Zbliżają się święta - czas rodzinnych uczt przy suto zastawionych stołach, oraz Sylwester - czas zabaw i hucznego witania nowego roku. Jak pisałam przy naszej "kacówce" najlepszym sposobem na zapobiegnięcie kaca jest tłusty domowy rosół. Posiada on też inne właściwości, takie jak rozgrzewanie przy przeziębieniu. Jest także jednym z najpopularniejszych dań na naszych stołach. Tylko jak zrobić idealny rosół? Bardzo łatwo. Potrzebujemy jedynie odpowiednio dobranych składników, czasu i wprawnej ręki.
Potrzebne będą:
- kura (jeśli nie możemy zdobyć wiejskiej kury wybieramy tłustą porcję rosołową z kurczaka - najlepiej z kupra)
- włoszczyzna ( 2 marchewki, pietruszka, kawałek selera, por, cebula)
- sól,
- pieprz ziarnisty,
- ziele angielskie,
- liść laurowy,
- odrobina kurkumy lub curry
Przygotowanie:
1. Kurę lub kurczaka dokładnie myjemy, i wkładamy w zimną wodę, wstawiamy na średni ogień.
2. Warzywa obieramy, myjemy i kroimy na mniejsze porcje, dodajemy do wywaru, wrzucamy tam też ziele angielskie, liść laurowy oraz pieprz.
3. Czekamy aż zacznie wrzeć i zmniejszamy ogień na mały, zbieramy z wywaru szumowiny (to co pływa na wierzchu) inaczej rosół będzie mętny.
4. Dopiero teraz solimy oraz dodajemy kurkumę (lub curry) by rosół był bardziej żółty.
5. Obraną cebulę nabijamy na widelec i opalamy nad ogniem aż skórka się zwęgli (jeżeli nie mamy żadnego palnika, nawet kuchenki gazowej, wkładamy ją do piekarnika nastawionego na opiekanie na 20 - 30 minut) i wrzucamy do rosołu.
6. Gotujemy go na bardzo małym ogniu co najmniej godzinę lub dwie uzupełniając wygotowaną wodę wrzątkiem.
7. Przed podaniem próbujemy i ewentualnie doprawiamy do smaku.
8. Podajemy ze świeżo ugotowanym drobnym makaronem posypując natką pietruszki i lubczykiem.
SMACZNEGO!!!