Zrobiłem dziś obiad dla mojej kobiety, która w pocie czoła stara się uczyć :) Z racji tego, że w lodówce napotkałem pieczarki, które usilnie próbowały się z niej wydostać postanowiłem je wykorzystać.
Składniki:
- Opakowanie makaronu cannelloni
- 15 dag pieczarek
- duża cebula
- 500 gr mięsa mielonego
- przecier pomidorowy
- 20 dag tartego żółtego sera
- przyprawa do mięsa wieprzowego
- fix do spaghetti bolognese
- oliwa do smażenia
- puszka lub dwie ulubionego piwa ;)
Przygotowanie:
- Na rozgrzaną oliwę wrzucamy drobno posiekaną cebule i pieczarki.
- Teraz nadchodzi najlepszy moment na otwarcie puszki złocistego trunku.
- Zezłoconą cebulkę wraz z pieczarkami zdejmujemy z patelni i po uzupełnieniu oliwy smażymy mięso. Przyprawiamy łyżką przyprawy do mięsa wieprzowego.
- Czas na kolejny łyk złocistego trunku.
- Gdy mięsko ładnie się przyrumieni dodajemy łyżeczkę przecieru oraz 100 ml wody i dusimy ok 10 minut.
- W garnku rozrabiamy fix w 400 ml. wody z dodatkiem 2 - ch łyżek przecieru i zagotowujemy.
- Kolejny łyczek piwka.
- Gdy mięso przestygnie (można używać gorącego.... nie polecam...) nadziewamy nasze rurki odciskając nadmiar tłuszczu, co jakiś czas pociągając solidny łyk piwa.
- Przygotowane rurki układamy w naczyniu żaroodpornym (najlepiej układać jednowarstwowo) i zalewamy sosem z fixa.
- W tym momencie powinniśmy otworzyć drugą puszkę złocistego trunku i rozgrzać piekarnik do 200 stopni.
- Przykryte naczynie z naszym cannelloni wstawiamy do piekarnika na ok. 15 minut.
- Po tym czasie ściągamy pokrywkę i posypujemy tartym serem i wstawiamy na kolejne 15 minut.
- Dopijamy nasz złocisty trunek i po upływie owych 15 minut przestawiamy piekarnik na opiekanie na ok. 5 minut.
- Z uśmiechem na ustach serwujemy potrawę zmęczonej kobiecie.
SMACZNEGO!