Czasem człowiek ma ochotę zjeść ciepłą bułeczkę ze świeżym masłem, ale nie zawsze uda się trafić na nie w sklepie albo donieść je takie do domu. Dlatego ja w takim momencie robię je sama.
Składniki:
- 4 szklanki mąki
- 50 gr drożdży
- szklanka wody (w wersji słodkiej mleko)
- 3 jajka
- 3-4 łyżki oleju (na słodkie 1/4 kostki masła)
- sól
- cukier
- mak/sezam/kruszonka (wersja słodka)
Przygotowanie (wersja na słono):
1. Zarabiamy drożdże - kruszymy je, dodajemy łyżkę cukru, łyżkę maki i 4 łyżki wody. Doprowadzamy je do jednolitej konsystencji i odstawiamy w ciepłe miejsce.
2. Mąkę przesiewamy do dużej miski lub na stolnicę.
3. Żółtka oddzielamy od białek i ucieramy z łyżką cukru i dużą szczyptą soli.
4. Do mąki dodajemy wyrośnięte drożdże i żółtka, dodajemy ok. szklanki ciepłej wody i wyrabiamy twarde ciasto. Na koniec dodajemy olej i jeszcze chwilę wyrabiamy. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
5. Rozgrzewamy piekarnik do 180*C.
6. Kiedy ciasto podwoi swoją objętość dzielimy je na małe porcje i formujemy kulki. Układamy na blasze posypanej mąką, smarujemy rozbełtanym białkiem i posypujemy makiem lub sezamem, albo zostawiamy takie.
7. Pieczemy ok 20 - 30 minut w rozgrzanym piekarniku, aż uzyskają brązowy kolor a ciasto w środku będzie suche.
Wersja na słodko:
1. Do ucierania żółtek dodajemy 4 - 5 łyżek cukru i małą szczyptę soli. Można dodać też cukier waniliowy.
2. Zamiast wody do wyrabiania ciasta dodajemy podgrzane mleko. Na koniec dodajemy masło zamiast oleju.
3. Do wyrabianego ciasta możemy dodać rodzynki.
4. Przed pieczeniem możemy posypać kruszonką: łyżkę masła mieszamy z łyżką cukru i dwiema łyżkami mąki i wyrabiamy ciasto, które następnie rozdzielamy na malutkie kawałeczki i nimi posypujemy gotowe bułki.
5. Wypiekamy tak samo jak te w wersji na słono.
Smacznego!!!